Co roku w zimie pojawia się temat zanieczyszczenia powietrza związkami chemicznymi, fizycznymi lub biologicznymi czynnikami, które zmieniają skład atmosfery. Potocznie nazywamy je smogiem.
W Polsce od lat zmagamy się z problemem smogu w okresie zimowym, gdyż jest to związane w dużej mierze z sezonem grzewczym, rozpoczynającym się w większości we wrześniu, a kończącym w maju.
W tym czasie ponad 3,8 z 15 milionów gospodarstw w Polsce używa węgla kamiennego, jako głównego źródła ciepła. W październiku bieżącego roku ze względu na potencjalne zagrożenia niedoboru węgla kamiennego, bądź jego wysoką cenę, do sprzedaży detalicznej dopuszczono węgiel brunatny. Surowiec ten od kilku lat był przeznaczony jedynie do spalania w elektrowniach, ze względu na 3- krotnie większą ilość siarki oraz 5- krotnie większą ilość rtęci niż w węglu kamiennym. Gospodarstwa domowe nie posiadają specjalnie przystosowanych do jego spalania filtrów kominowych, które mogłyby przechwytywać szkodliwe substancje.
Kolejnym z problemów jest fakt składowania oraz samego palenia. Wielu mieszkańców również naszego miasta nieumiejętnie rozpala w swoich piecach, czy to drzewnych, czy węglowych powodując wydobycie gęstego, czarnego dymu. W procesie ogrzewania wyżej wymienionymi surowcami równie ważny jest sposób ich przechowywania. Namoknięte, bądź zawilgocone nie będą posiadały deklarowanej kaloryczności, a energia potrzebna do ich rozpalenia będzie dużo wyższa niż w przypadku stanu suchego.
Jeśli jednak sami staramy się ogrzewać własne domy z jak największą ostrożnością oraz troską o środowisko, to pozostaje nam jedynie świadomość poziomu zanieczyszczenia powietrza oraz częste jego monitorowanie.
W Łańcucie znajdują się 4 czujniki, które na bieżąco przesyłają dane dotyczące aktualnego poziomu obecności pyłów zawieszonych w powietrzu. Dzieli się je według rozmiaru:
- PM10 to zanieczyszczenia powietrza o średnicy 10 mikrometrów (jedna tysięczna milimetra) lub mniej,
- PM2.5 to zanieczyszczenia powietrza o średnicy 2,5 mikrometra (jedna tysięczna milimetra) lub mniej,
- PM1 to zanieczyszczenia powietrza o średnicy 1 mikrometr (jedna tysięczna milimetra) lub mniej.
To właśnie PM2.5 uważa się za najgroźniejszy dla zdrowia człowieka. Jest on bardzo drobny, dlatego łatwo transferuje się do ludzkiego krwiobiegu, gdzie może wpływać na choroby układu oddechowego i krwionośnego.
Gdzie jednak znaleźć informacje o zanieczyszczeniu oraz o tym jakie okolice są monitorowane? Poniżej prezentujemy dostępne na mapie na terenie naszego miasta czujniki jakości powietrza
Na dzień dzisiejszy na terenie naszego miasta dopuszczalna norma dobowa stężenia PM2.5 jest poziomie ok. 150%.
Po co jednak nam ta wiedza? Jeśli widzimy gołym okiem, bądź za pomocą przyrządów monitorujących jakość powietrza, iż jego jakoś nie jest zadowalająca, ani nawet akceptowalna, zrezygnujmy z aktywności na świeżym powietrzu. Kiedy jest wymagana, zdecydujmy się na maskę z filtrem węglowym, zapobiegającym przedostawaniu się cząsteczek zawieszonych w powietrzu, za pomocą naszego układu oddechowego.
Istotne jest poważne traktowanie zagrożenia, gdyż w Polsce rocznie niemal 100 tysięcy osób umiera z powodu chorób wywołanych smogiem.
Aby ten problem zniknął raz na zawsze potrzebne są systemowe działania, których priorytetem będzie selekcja źródeł ciepła pod kątem najniższej emisyjności szkodliwych i toksycznych substancji do atmosfery.
Źródło: Airly.org
Tekst: Julia Kułak
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu Łańcut News nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.