Za nami Ogólnopolski Tydzień Bibliotek. Z tej okazji Miejska Biblioteka Publiczna w Łańcucie przygotowała mnóstwo atrakcji. Były spotkania autorskie, konkursy, a także przegląd poezji Marii Konopnickiej.
Polska najwybitniejsza poetka okresu realizmu, nowelistka, pisarka dla dzieci, poetka, tłumaczka i publicystka – Maria Konopnicka została uhonorowana przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej patronką roku 2022. To wyjątkowa postać bliska dzieciom. Jej wiersze rozbudzają wrażliwość estetyczną małego odbiorcy.
Konkurs poezji pt. „Co słonko widziało”, który zorganizowany był 10 maja w filii MBP, adresowany był do dzieci w wieku 4-6 lat oraz uczniów klas I-III szkół podstawowych. W przeglądzie wzięło udział 53 dzieci, które zachwycały nie tylko piękną recytacją ale również rekwizytami. Dzieci pięknie pamięciowo opanowały teksty i zaprezentowały wiersze. W nagrodę za występ otrzymały dyplomy oraz upominki.
W skład komisji konkursowej weszły: Agnieszka Kuźniar, zastępca kierownika Wydziału Sportu, Promocji i Turystyki Urzędu Miasta, Małgorzata Hadław, emerytowana nauczycielka i pisarka oraz Jolanta Michna, poetka.
Przegląd był doskonałą okazją do uczczenia pamięci poetki Marii Konopnickiej.
W ramach wydarzeń Tygodnia Bibliotek MBP zorganizowała także spotkanie z pisarką Natalią Sońską-Serafin, autorką 25 powieści obyczajowych. Natalia z wykształcenia jest prawniczką, jednak to poezja jest jej pasją i motywacją. Do postawionych sobie celów dąży sukcesywnie. Jest autorką książek m.in. „Ostatni śnieg tej zimy”, „Przyjaciółki”, „Zakochaj się, Julio” czy „Garść pierników, szczypta Miłości”.
Życie lubi nas zaskakiwać i to od człowieka w dużej mierze zależy jak potoczą się jego dalsze losy – mówiła podczas spotkania łańcucka pisarka.
Na spotkanie przybyło mnóstwo miłośników książek pisarki. Spotkanie prowadziła Beata Krawiec, animator kultury, specjalista ds. promocji, dziennikarka.
Zapraszamy na krótki wywiad z łańcucką pisarką.
Czy Twoje życie kręci się wokół książek?
Zdecydowanie tak! Uwielbiam pisać, traktuję to jak pracę, ale też pasję. To idealny sposób na relaks, na ucieczkę od trudnych spraw, które jak wiadomo, spotykają każdego. Dla mnie pisanie to też w pewnym sensie spełnienie marzeń, bo choć gdy zaczęła się moja przygoda z pisaniem, jeszcze nie wiedziałam, że stanie się to dla mnie tak ważne, teraz nie potrafię wyobrazić sobie życia bez pisania, bez bycia pisarką. Oczywiście, jeśli mówimy o tym, czy moje życie kręci się wokół książek, muszę też zaznaczyć, że bardzo lubię czytać, to mnie odpręża i sprawia, że na chwilę jestem tylko sama ze sobą. Książki są więc ogromną częścią mojego życia, nie da się zaprzeczyć.
Ile książek masz już na swoim koncie i co jest Twoją inspiracją?
Książek, które napisałam jest już ponad dwadzieścia. Są to książki wyłącznie mojego autorstwa, ale też opowiadania w antologiach. Czy to dużo? Zależy jak na to spojrzeć, bo wiem, że gdybym jeszcze lepiej się zorganizowała, to mogłabym w ciągu tych prawie siedmiu lat wydać jeszcze więcej, bo pomysły się mnożą jak szalone, a inspiracją jest po prostu życie. To, co nas otacza, spotykaniu ludzie, przypadkowe rozmowy, zaobserwowane sytuacje… To wszystko potrafi być bodźcem do tego, by w głowie zrodził się pomysł na długą i ciekawą historię, a dzięki temu też książki zyskują na autentyczności, a czytelnik ma wrażenie, jakby bohaterowie byli jego dobrymi znajomymi.
Masz jakąś jedną swoją ulubioną?
Obecnie jest to chyba „Włoskie love story”. Uwielbiam klimat tej książki, to, że jest taka lekka. Mimo że jest przewidywalna, mam wrażenie, że naprawdę dobrze się ją czyta. No i to moim zdaniem lektura idealna na wakacje, na ciepłe popołudnie na tarasie. I ta historia to takie typowe „love story”, a ja zdecydowanie jestem romantyczką.
Jakie uczucia dominują w Twoich książkach?
W moich książkach jest ogólnie dużo emocji. Wiadomo, głównym tematem jest zwykle miłość, zazwyczaj rodząca się pomiędzy bohaterami, ale też ta rodzicielska, siostrzana, czy po prostu miłość do drugiego człowieka. Jest też dużo przyjaźni, radości, dobrych przeżyć, czyli wszystkiego, co w życiu najważniejsze. Nie jest jednak tak zupełnie cukierkowo, bo w wielu pojawia się dużo goryczy, złości, nienawiści, pojawia się nawet śmierć i ogromny ból. Jest to zatem cała paleta uczuć, które przeżywają bohaterowie, ale które też nie są obce nam, czytelnikom, w prawdziwym życiu.
Czy pracujesz teraz nad kolejnym wydaniem i czy możesz nam coś więcej zdradzić?
Ja prawie cały czas pracuję nad kolejną książką! Tak to już wygląda, że kończy się jedną i trzeba zacząć kolejną, by wyrobić się w terminie. Oczywiście, robię sobie też przerwy, by trochę odetchnąć, zebrać myśli przed poznaniem kolejnych bohaterów. Nie mam jednak na to zbyt wiele czasu. I tak to już jest, że w okresie wiosenno-wakacyjnym najczęściej pracuję już nad książką, która ukaże się w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Teraz też tak jest, ale więcej nie mogę zdradzić, tym bardziej, że przed nami iście wakacyjna premiera „Francuskiego love story”.
Jak długo powstaje taka książka? Czy jest to czasochłonne?
Pisanie każdej książki jest czasochłonne. Nie jest to tylko stukanie w klawiaturę komputera. Z każdą historią trzeba się oswoić, przemyśleć, poznać bohaterów, zaplanować wydarzenia. Podczas pracy nad książką, z pewnymi tematami trzeba się przysłowiowo „przespać”, przemyśleć, nierzadko wcześniej trzeba zrobić też dobry research tematu, który chce się poruszyć. Ciężko więc dokładnie określić, ile zajmuje pisanie jednej książki, ale w przybliżeniu, to ok. 2-3 miesięcy, przynajmniej w moim przypadku.
Sześć lat temu w wywiadzie dla naszej Telewizji mówiłaś, że ten świat pisania książek trochę Cię onieśmiela i przytłacza, czy to się teraz zmieniło?
Myślę, że każdemu po takim czasie to by się zmieniło. Zwłaszcza, jeśli przez ten okres weszłam już w ten wydawniczy świat i mocno się w nim zadomowiłam. Rzeczywiście, na początku byłam bardzo onieśmielona, nie miałam pewności, czy sobie poradzę, czy będę na tyle wytrwała i dobra w swoim fachu, by pociągnąć tę przygodę na dłużej. Udało się i teraz bardzo cieszę się, że jestem tu, gdzie jestem. Wiele też się nauczyłam, przede wszystkim pokory, szacunku do uciekającego czasu i przede wszystkim odporności na, nie zawsze przychylne opinie innych osób. Bo niestety, hejt jest spotykany również w tym pięknym, literackim świecie. Na pewno jednak teraz czuję się pewniej, bo poznałam od środka świat pisania i mniej więcej wiem, czego mogę się od niego spodziewać. I już nie czuję się przytłoczona. No, może czasem deadlineami, ale z tym chyba mierzy się każdy pisarz.
Utożsamiasz się z bohaterami swoich książek? Lub czy inni Cię porównują do bohaterek?
Ja staram się nie utożsamiać, ale wiadomo, że siłą rzeczy moje czytelniczki często mnie porównują. Nie da się tak zupełnie odciąć swojego charakteru, zawsze przekazuje się bohaterowi cząstkę siebie, jakąś cechę charakteru, pogląd czy wadę. Ale staram się robić to tak delikatnie (często nieświadomie), by nie przekazać żadnej bohaterce swojego charakteru. Dlatego też zawsze powtarzam, że moi bohaterowie, historie opisane w książkach, to wyłącznie wytwór mojej wyobraźni, poprzedzony wcześniejszym impulsem inspiracji.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu Łańcut News nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Do Muzeum – Zamku w Łańcucie powróciły cenne dzieła sztuki – cztery talerze i jeden półmisek z chińskiej porcelany. Elementy serwisu były częścią dawnej łańcuckiej kolekcji – potwierdzają to przedwojenne sygnatury Zamku Łańcuckiego.
Noc Muzeów – to jedna z najpopularniejszych kulturalnych imprez. Wydarzenie polega na udostępnianiu muzeów, galerii, instytucji kulturalnych i zabytkowych obiektów w wybranym dniu w godzinach nocnych.
8 maja rozpoczął się Ogólnopolski Tydzień Bibliotek. Z tej okazji Miejska Biblioteka Publiczna w Łańcucie przygotowała mnóstwo atrakcji. Będą spotkania autorskie, przegląd poezji Marii Konopnickiej, rozstrzygnięcie konkursu „Jestem przedszkolakiem, czytelnikiem, bajkopisarzem, artystą”, współorganizowanego z Przedszkolem Miejskim nr 2 w Łańcucie. Więcej szczegółów znajduje się na plakacie.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu Łańcut News nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.